Archiwum 14 kwietnia 2020


Dlaczego gatunek ludzki jest taki dziwny?...
14 kwietnia 2020, 20:47

spokój

Człowiek to popaprana istota… Tylko my nie doceniamy tego co mamy, często czerpiemy satysfakcję z tego, że komuś poszło gorzej. Wściekamy się kiedy inni mają lepiej. Mordujemy, polujemy dla przyjemności nie dla przetrwania. Staramy się wmawiać innym jak mają postępować, co robić, jak żyć.

Polityka-religia niby mają nam pomóc w codziennym życiu a często sprawia, że stajemy się marionetkami w czyiś rękach . Ślepo wierzymy i podążamy za tradycjami, w ogóle ich nie kwestionując, nie zadajemy pytań, a pytania są dobre. Otwierają nasze oczy, otwierają umysły. Oczywiście nie kwestionowanie jest łatwiejsze, życie w bańce też jest łatwiejsze. Nie naraża na krytykę, ale czy też przypadkiem nie okrada nas z możliwości odkrycia czegoś nowego? Czy nie pozbawia nas doznania nowych emocji, nowych przeżyć? „Kto nie ryzykuje nie piję szampana” -czasem jednak może warto zaryzykować i dowiedzieć się więcej.

Ostatnio prawie cały świat zmaga się z pandemią. Część sklepów, wszystkie kina, teatry, bary i restaurację są zamknięte. Nie mamy do nich dostępu a przecież jeszcze nie tak dawno nie wyobrażalibyśmy sobie takiego scenariusza.Dopiero teraz doceniamy jak wspaniałym uczuciem była możliwość spaceru bez ograniczeń, możliwości spotkania się ze znajomymi czy spędzenia czasu z rodzina ważnych dla nas okazji. Niestety zaczynamy doceniać wszystko dopiero kiedy to tracimy.  Zastanawia mnie  czy to natura postanowiła nas upomnieć za karygodne zachowanie, czy ludzka premedytacja zafundowała nam taki los. 

Są różne teorie spiskowe na ten temat jednak moim zdaniem, człowiek po raz kolejny chciał zabawić się w Boga tworząc broń doskonałą, niestety z racji, że samemu mu do doskonałości jeszcze wiele brakuje natura się lekko podirytowała i pokazała swoje oblicze eliminując część ludzkości, Natura zawsze działa w ten sam sposób, jeżeli czegoś jest za dużo eliminuje ten nadmiar. I zdaję sobie sprawę, że moje słowa mogą być bolesne, w szczególności jeżeli ktoś stracił kogoś bliskiego- ale czy to też nie jest swoista lekcja dla nas samych? Jesteśmy pazerni, ciągle chcemy więcej, i więcej, ciężko jest nam się nasycić. Częściej powinniśmy zrobić pauzę w naszym życiu zadzwonić do bliskiej nam osoby, podziękować przyjaciółce, że jest, powiedzieć swojemu partnerowi jak bardzo doceniamy to co dla nas robi nawet jeżeli są to tylko małe rzeczy- to one budują coś wielkiego i wspaniałego. Nie bać się powiedzieć „Kocham Cię”bo nigdy nie wiemy kiedy zobaczymy ich po raz ostatni. W swoim życiu sama zmarnowałam kilka takich okazji, później tłumaczyłam sobie, że byłam młoda, naiwna nie doświadczona, ale sytuacja, która otworzyła mi oczy to taka w, której panicznie bałam się konfrontacji z drugą osobą wiedząc, że będzie ona bardzo ciężka i bolesna. Zwlekałam odwiedziny u pewnej osoby, która była teoretycznie obca ale tak bardzo we mnie wierzyła, że poczucie rozczarowania nie pozwalało mi po prostu tam pójść, tak więc odwlekałam to tak długo, aż w końcu nabrałam odwagi i zdecydowałam się pójść tej osoby na tym świecie już nie było. Żałuję, że zwlekałam z całą tą sytuacją bo teraz już nie mam takiej okazji do konfrontacji. Stawiajmy ludzi ponad dobra materialne, dbajmy o relacje międzyludzkie nawet jeżeli te nie są takie łatwe i przyjemne, ale z każdej z nich wychodzimy bogatsi o nowe doświadczenia. Ktoś potrzebuje pomocy- pomórz nie patrz na to jakie korzyści możesz z tego mieć - nie dawaj się wykorzystywać ale miej empatię…Karma zawsze wraca a karma to suka! 

Czyń dobro! Szerz dobro ! Nie bądź zepsutym, pustym człowiekiem ! Bądź dobrem!!

AVE